środa, 21 września 2016

Zdjęcia typu „duch”, czyli fotografia produktowa na niewidocznym manekinie


Fotografia typu duch jest coraz popularniejsza. Zdjęcia na niewidocznym manekinie to trend, którym interesuje się coraz mocniej branża odzieżowa. Takie zdjęcia coraz częściej spotykamy na Allegro, Zalando, Aliexpress, Ebay czy Amazon, a także w zwykłych katalogach, szyldach, ulotkach bądź banerach itp.

Poniżej przykład ze strony www.aimfoto.pl 




Ubrania można fotografować na trzy sposoby: 

Zdjęcia „na płasko” - są to zdjęcia najszybsze do wykonania i co za tym idzie najtańsze, z drugiej strony nie oddają w pełni wyglądu danego przedmiotu – ubrania wyglądają na większe niż w rzeczywistości i trudno sobie wyobrazić jak prezentują się na człowieku.

Zdjęcia na modelu/modelce - najdroższe i najbardziej czasochłonne. Wymagają zaangażowania większej ilości osób, a co za tym idzie dogrania terminów (co wbrew pozorom może być problematyczne). Zaangażowanie modelów bądź modelek wiąże się z diametralnym wzrostem kosztów. Dodatkowo piękny model lub modelka może nam odwrócić uwagę od tego co najważniejsze, a mianowicie – prezentowanego ubrania.

Zdjęcia typu duch, czyli zdjęcia na niewidocznym manekinie. Zdjęcia są wypełnione w środku, wyglądają jakby były na manekinie, ale manekina nie ma. Jest to najtrudniejszy sposób fotografowania ubrań, wiąże się z wykonaniem kilku zdjęć, które następnie montuje się, by wyglądały naturalnie (montaż wymaga dużej precyzji). Plusem tego typu zdjęcia jest to, że od razu widzimy jak ubranie układa się na ciele, skupiamy się na nim, ponieważ nic nie odwraca naszej uwagi (np. model lub manekin). Widzimy jak dana rzecz wygląda zarówno na zewnątrz jak i w środku. No i co tu ukrywać zdjęcia te wyglądają profesjonalnie i „apetycznie”. Cenowo plasują się pośrodku, są droższe niż zdjęcia „na płasko”, ale tańsze niż zdjęcia na modelu. 

Czy warto zatem inwestować w zdjęcia typu „duch”? Jeśli chcecie zwiększyć sprzedaż, zachęcić do zakupu potencjalnych klientów - postawiacie na profesjonalizm!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz